Każda duża firma nienawidzi swoich konkurentów z pasją. Valve Software również, ale nie tylko. Wielkie korporacje nie mogą znieść faktu, że małym firmom z całego świata zawsze udaje się sprzedawać klucze do gier znacznie taniej niż im i nie mogą z tym wiele zrobić. Steam miał być tańszy niż gry w sprzedaży detalicznej, ale teraz jest na odwrót. Wschodnioeuropejskie firmy naprawdę starają się zrobić wszystko, co w ich mocy, aby legitymizować swój wizerunek w Internecie - w sieci jest wiele naprawdę złych komentarzy, które mówią, że firmy takie jak G2A są podejrzane, nielegalne itp. W tym miejscu pojawia się e-sport. Esport staje się coraz większy z każdą dużą konkurencją, nie ma znaczenia, czy jest to Counter-Strike, League of Legends, DOTA 2 czy jakakolwiek inna konkurencja, zawsze gromadzi miliony fanów w jednym miejscu i jest to prawdopodobnie najlepszy sposób na reklamę.
Czy wiesz, że e-sport jest częścią sportu narodowego w Korei Południowej? Dowiedz się więcej o e-sporcie, przechodząc tutaj.
G2A i e-sport
G2A sponsorowało Intel Extreme Masters 2016 w Katowicach, w Polsce. Sponsorowała również wielu graczy podczas tego wydarzenia. G2A było obecne podczas całego 10. sezonu Intel Extreme Masters. Wydarzenia takie jak to dają im możliwość pozytywnego wpływania i zachęcania do sprzedaży kluczy CDKey na całym świecie. Pokazuje to również, że poważnie podchodzą do tego, co robią.
Esport zawsze był wielką sprawą dla G2A. Zainwestowali miliony dolarów w rozwój e-sportu. Skórki w grze G2A dla Counter-Strike: Global Offensive naprawdę wkurzają wszystkich na Steam. To idealne rozwiązanie dla europejskich firm. Gracze również uwielbiają skórki!
Jednak niektóre firmy nienawidzą G2A i innych sklepów CDKey z pasją i z jakiegoś powodu decydują się zakrywać swoje logo podczas wydarzeń, oto przykład:
Drużyny sponsorowane przez G2A, w tym: Cloud 9, CLG, H2K i paiN Gaming usunęły logo G2A ze swoich ubrań i towarów na Worlds 2015. G2A popadło w tarapaty z deweloperem League of Legends, Riot Games, z powodu wpisu na swojej stronie promującego usługi strony trzeciej, która sprzedaje konta do gry i oferuje usługi zwiększania elo, z których oba naruszają warunki świadczenia usług i zasady Riot.
G2A odpowiedziało, że zainwestowało ponad 6 000 000 USD w sponsoring e-sportu od 2014 roku i pozostaje zaangażowane we współpracę z partnerami w celu wzmocnienia branży e-sportowej. Twierdzą również, że decyzja ta będzie miała wpływ na cenionych partnerów e-sportowych, graczy i fanów.
A co z Kinguin?
Kinguin miał nawet własną drużynę e-sportową o nazwie Team Kinguin, organizacja była sponsorowana bezpośrednio przez nich. To było naprawdę genialne, jeśli niektóre firmy nie chcą umieszczać swoich logo na graczach, po prostu załóż własną drużynę graczy! Obecnie rywalizują pod nazwą G2 Kinguin, wcześniej znaną jako G2 Esports, hiszpańska organizacja, która jest również bezpośrednio sponsorowana przez Kinguin.net.
To tylko kilka z wielu przykładów tego, jak te firmy walczą ze Steamem i innymi ogromnymi korporacjami. Co o tym sądzicie?